Gdańsk. Zażartował, że w bagażu miał dwa granaty. Otrzymał karę!
38-latek, który zażartował na gdańskim lotnisku, że posiada w bagażu dwa granaty otrzymał mandat i nie został wpuszczony do samolotu. W walizce, którą skontrolowali strażnicy graniczni, nie znaleziono niebezpiecznych przedmiotów.
– Mężczyzna zgłosił się do odprawy bagażowo–biletowej przed wylotem do Alesund w Norwegii. W trakcie rozmowy z pracownikiem lotniska powiedział, że w bagażu rejestrowanym ma dwa granaty – przekazał w piątek, 25 sierpnia rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak.
Do zdarzenia doszło w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Bagaż 38-latka został sprawdzony przez Zespołu Interwencji Specjalnych. W środku nie znaleziono niebezpiecznych przedmiotów.
– Podróżny przyznał, że wypowiedział te słowa, ale miał to być żart i przeprasza za swoje nieprzemyślane zachowanie – mówił Juźwiak.
W konsekwencji strażnicy graniczni ukarali mieszkańca województwa mazowieckiego mandatem, a obsługa samolotu nie wpuściła mężczyzny na pokład.
Polecany artykuł: