Brytyjskie Eurofightery w akcji. Minister Kosiniak-Kamyszy relacjonuje
„Mam informacje, które przekazał mi pan generał (Maciej) Klisz, dowódca operacyjny (Rodzajów Sił Zbrojnych - przyp. PAP) - kolejna misja Eurofighterów brytyjskich poderwanych dzisiaj z bazy w Malborku w celu ochrony przestrzeni powietrznej nad Polską, nad państwami bałtyckimi, i zagrożeniem ze strony Federacji Rosyjskiej” – powiedział cytowany przez Polską Agencję Prasową szef MON w czwartek (17 kwietnia) w Krakowie.
Kosiniak-Kamysz dodał, że „znów kolejny statek Federacji Rosyjskiej musiał być obserwowany przez naszych sojuszników, cały czas ta misja trwa”. Podkreślił, że aktywność ta wymaga stałego nadzoru, również w czasie świąt.
Wsparcie sojuszników – Szwedzi i Brytyjczycy
Obecnie w Malborku, poza polskimi samolotami MiG-29, stacjonują brytyjskie Eurofightery oraz szwedzkie Gripeny, które wspierają polskie lotnictwo w ochronie przestrzeni powietrznej. Dla Szwedów misja w Malborku ma charakter historyczny - to pierwszy raz, gdy szwedzkie lotnictwo jest rozmieszczone poza granicami kraju.
Brytyjska rotacja na wschodniej flance NATO
Dla Brytyjczyków to kolejna rotacja misji na wschodniej flance NATO. Do końca lipca w Malborku stacjonuje sześć myśliwców Eurofighter Typhoon z II Eskadry Królewskich Sił Powietrznych z bazy RAF Lossiemouth w Szkocji.
W środę (16 kwietnia) natowskie Dowództwo Sojuszniczych Sił Powietrznych (AIRCOM) poinformowało, że brytyjskie myśliwce z Malborka zostały poderwane w odpowiedzi na działania rosyjskiego samolotu, który - zgodnie z komunikatem - "nie przestrzegał międzynarodowych norm bezpieczeństwa". W misji uczestniczyły także portugalskie F-16 z bazy w Estonii.
Polecany artykuł: