Polecany artykuł:
Sprawca dzwonił do gdańskich sądów i informował o podłożonych w budynkach ładunkach wybuchowych. W dniach 28 i 29 marca sprowokował w ten sposób niepotrzebne akcje ratunkowe. Na miejscu natychmiast pojawiali się policjanci oraz inne służby. Obiekty były zamykane, a pracownicy ewakuowani. Sprawdzano też szczegółowo każde z pomieszczeń oraz okolice budynków. Praca ta okazywała się później bezskuteczna, bowiem żadnych ładunków nie było. W piątek udało się zatrzymać mężczyznę, który był sprawcą fałszywych alarmów.
Na podstawie zebranych dowodów przedstawiono trzy zarzuty. Po przesłuchaniu wobec 57-latka zastosowano również dozór Policji. Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności. Co ważne, notowany w przeszłości za kradzieże mężczyzna może zostać także obciążony kosztami zbędnej akcji ratunkowej.