Magistrat zdecydował o przydzieleniu Aleksandrze Dulkiewicz osobistych stróżów. Urzędnicy nie chcą zdradzać, na czym polega ochrona.
- Ze względów bezpieczeństwa nie możemy podawać informacji związanych z czasem, liczbą oraz zakresem obowiązków pracowników ochrony - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu. Posłuchaj:
Przypomnijmy, że list z pogróżkami oraz pakunek z białym proszkiem trafiły do urzędu pod koniec stycznia. Pracowników budynku trzeba było ewakuować, a sprawą zajęła się prokuratura.
Zobacz także: Zabójstwo Adamowicza. Zatrzymano szefa ochrony! Stefan W. nie miał plakietki "Media"?
- Jeśli chodzi o tę sypką substancję, natychmiast podjęte zostały działania przez odpowiednie służby. Została ona zabezpieczona. Z przeprowadzonych badań wynika, że była to po prostu skrobia. W korespondencji znajdowały się groźby pozbawienia życia - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Posłuchaj:
Ochronę gdańskiego magistratu zaostrzono już kilka dni po zamachu na życie Pawła Adamowicza. Przed wejściem do kancelarii prezydenta pojawili się strażnicy miejscy, a do środka wpuszczane są jedynie osoby z imiennej listy gości.