Internetowy oszust skradł serce 55-letniej mieszkanki Gdańska i wyłudził od niej 200 tysięcy złotych. Rzekomy amerykański ortopeda-chirurg najpierw nawiązał internetowy romans z pokrzywdzoną, a następnie poprosił ją o przelanie pieniędzy na zorganizowanie swojego przyjazdu z misji w Afganistanie do Polski.
- Tak działają oszuści, którzy najpierw zdobywają zaufanie swoich ofiar, a potem okradają je z ostatnich oszczędności - mówi nadkom. Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Posłuchaj:
Pomorska policja apeluje o szczególną ostrożność przy zawieraniu nowych internetowych znajomości. Odrobina zdrowego rozsądku może uchronić nas przed stratą dużych pieniędzy. - Nie przyjmujmy do grona znajomych na portalach społecznościowych obcych nam osób. Jeżeli ktoś nieznajomy przez internet prosi nas o pieniądze, niemal na pewno jest oszustem - dodaje Stęplewski.
Zobacz także: Tewu podrzucił wyjątkową rzeźbę. "To jest dźwięk ciszy" [ZDJĘCIA]
Jeśli podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem lub zdążyliśmy już przekazać mu pieniądze, najlepiej od razu skontaktujmy się z policją, dzwoniąc pod 997.