Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 sierpnia 2024 r. na terenie ośrodka wypoczynkowego w gminie Skarszewy. - Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, nietrzeźwy i agresywny mężczyzna wraz ze swoją znajomą mieli zaatakować ratowników medycznych, którzy zostali wezwani do udzielenia pomocy medycznej innemu mężczyźnie - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim. Jeden z ratowników stracił na chwilę przytomność.
Napastnikami okazali się 47-letni mieszkaniec Gdańska oraz 38-letnia mieszkanka powiatu wejherowskiego. - Gdy mundurowi chcieli ustalić bliższe okoliczności tego zdarzenia, osoby te stały się również agresywne wobec interweniujących funkcjonariuszy. W celu ich obezwładnienia policjanci zmuszeni byli do użycia środków przymusu bezpośredniego - kontynuuje oficer prasowy.
Agresywna i pijana para trafiła do policyjnej celi. Mężczyzna miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila, a kobieta 0,6 promila. Policjanci wyjaśniają okoliczności całego zdarzenia. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.