Kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, podczas swojej pracy zdobyli informację, że w jednym z mieszkań w dzielnicy Śródmieście są przechowywane narkotyki.
Kryminalni pojechali skontrolować mieszkanie. Na miejscu zastali 28-letniego mężczyznę oraz jego babcię, 71-letnia właścicielkę mieszkania.
Tuż po wejściu do mieszkania policjanci poczuli intensywny zapach marihuany, co zwiastowało, że narkotyków będzie sporo. Gdy policjanci zapytali domowników, skąd zapach dobiega, osoby oświadczyły, że nie wiedzą nic o narkotykach. Kryminalni rozpoczęli kontrolę, podczas której znaleźli i zabezpieczyli kilka foliowych paczek z marihuaną. Narkotyki były ukryte w dwóch kanapach, także w tej, na której spała 71-latka
– informuje gdańska policja.
Całość marihuany została zabezpieczona i przekazana do badań biegłemu sądowemu. Osoby doprowadzono do komisariatu, aby sprawę wyjaśnić. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali 27-latka, który także jest wnukiem właścicielki mieszkania. Podczas pracy nad tą sprawą policjanci ustalili, że 27 i 28-letni wnukowie kobiety nie mieszkali z nią, a jedynie czasami korzystali z mieszkania swojej babci. Jeden z nich miał komplet kluczy.
Jak informuje policja, badanie wykonane przez biegłego sądowego wykazało, że zabezpieczone narkotyki to ponad 1,3 kg marihuany, z której można przygotować 1300 porcji narkotyku. Na podstawie zgromadzonych dowodów 27-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości marihuany oraz udzielania jej swojemu bratu. 28-latek usłyszał zarzut posiadania marihuany. Mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem.
Za posiadanie narkotyków grozi kara 3 lat więzienia. Jeżeli przedmiotem czynu jest znaczna ilość, wówczas kara wynosi nawet 10 lat więzienia. Za udzielanie narkotyków grozi kara 3 lat więzienia.