Pogrzeb policjanta

Biskup przekazał piękne słowa o podinspektorze Rafale Fortuńskim. "Jego największą pasją była rodzina. Kochał ich nad życie"

2024-07-02 14:31

Pogrzeb podinspektora Rafała Fortuńskiego w Słupsku zgromadził tłumy. Rodzina, przyjaciele, policjanci - wszyscy chcieli towarzyszyć wykładowcy szkoły policji w jego ostatniej drodze. Podinsp. Rafał został pośmiertnie odznaczony. Ofiara drogowego szaleńca Gerarda B. zostanie na zawsze w pamięci bliskich. - Jego największą pasją była rodzina. Kochał ich nad życie - mówił ksiądz biskup Zbigniew Zieliński.

Pogrzeb podinsp. Rafała Fortuńskiego

To nie tak miało być. Podinspektor Rafał Fortuński, wykładowca Szkoły Policji w Słupsku miał mnóstwo planów na resztę życia. Wszystko brutalnie przerwał Gerard B., drogowy szaleniec, który nie miał żadnych zahamowań. Czerwcowy wypadek zszokował niemal cały kraj, a nagranie, które trafiło do sieci wywołało ogromne emocje. Funkcjonariusz zmarł, nie zdążył zjeść kolacji z okazji Dnia Ojca. 2 lipca bliscy przyszli na pogrzeb podinsp. Fortuńskiego. Biała urna w kształcie serca i jego piękne zdjęcie wyciskały łzy. Mszy świętej przewodniczył ksiądz biskup Zbigniew Zieliński. Żałobnicy z uwagą wysłuchali jego kazania. Duchowny mówił rzecz jasna o rodzinie zmarłego.

"Jego największą pasją była rodzina. Kochał ich nad życie"

- Służba w policji to jakiś rodzinny spadek, bo nie on jeden w swojej rodzinie tę służbę podejmował. Miał też pasje, którym ofiarował wiele serca i czasu. Z pewnością tą największą - mówili o tym świadkowie jego życia - była jego rodzina. Kochał ich nad życie - powiedział ksiądz biskup.

Duchowny wspomniał również o zamiłowaniu do motocykli. Podkreślił, że zmarły stał na straży bezpieczeństwa, dbał o innych. - Mało tego, przygotowywał innych, uczył, szkolił, aby i oni mogli strzec obywateli, społeczeństwa - przypomniał ks. biskup Zbigniew, który wyraził nadzieję, że żałobnicy wyjdą z pogrzebu bogatsi. - Choć najbliższych przepełnia ból i smutek, to jednak takie wydarzenia również mogą sprawić, że staniemy się bogatsi i silniejsi - podkreślił.

- Ceremonia odbędzie się z udziałem policyjnej asysty honorowej. Najbliżsi zmarłego policjanta poprosili, aby na uroczystości pożegnania, zamiast kwiatów, przynieść datki na Hospicjum im. Miłosierdzia Bożego w Słupsku oraz Schronisko dla Zwierząt w Słupsku przy ul. Sportowej. Specjalne skarbonki będą dostępne podczas ceremonii pogrzebowej - zapowiadali koledzy Rafała ze Szkoły Policji w Słupsku.

Rodzina prosiła również o nieskładanie kondolencji. Przejmującego widoku z pogrzebu żaden z żałobników nie zapomni. W czasie ceremonii, przekazano informację o pośmiertnym odznaczeniu funkcjonariusza Złotą Odznaką Zasłużony Policjant.

Pogrzeb Rafała Fortuńskiego. Tragicznie zmarły policjant pośmiertnie odznaczony

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki