- Stabilizowany teleobiektyw 400 mm (600 mm dla pełnej klatki) i już można robić wyraźne zdjęcia z kilku, a nawet kilkunastu kilometrów. Z Pachołka w Oliwie udało mi się sfotografować bloki na Żabiance, falowce na Przymorzu, a nawet... Półwysep Helski - mówi Jacek Gulczewski, znakomity fotograf z Gdańska i nader interesująca postać. Dość wspomnieć, że pan Jacek wybrał się na przykład na fotoreporterską wycieczkę do Czarnobyla i przywiózł stamtąd fenomenalne zdjęcia. - W ciemności nie świecę - żartuje autor naszego dzisiejszego zdjęcia dnia.
Niedługo na naszym portalu opiszemy wyprawę gdańszczanina do tego groźnego i mocno symbolicznego miejsca. Póki co zajrzyjcie na: fotogdansk.pl. Znajdziecie tam szereg świetnych zdjęć, a także garść informacji o Jacku Gulczewskim.