Środkowy palec Joanny Lichockiej skierowany w stronę opozycji, a następnie tłumaczenie posłanki, jakoby chciała jedynie odgarnąć włosy, rozgrzały internet do czerwoności. Polacy postanowili odpowiedzieć akcją #LichockaChallenge, która polega na zamieszczaniu zdjęć środkowego palca, opatrzonych ironicznymi komentarzami lub "podziękowaniami" za przekazanie pieniędzy na telewizję zamiast onkologii.
Prawdziwe poruszenie w sieci wywołał jednak pan Rafał, ojciec chorej dziewczynki, który zamieścił ironiczne, ale i pełne emocji nagranie.
- Też chciałbym nagrać swoje podziękowanie dla Sejmu, w sprawie pieniędzy dla telewizji, bo jestem wzruszony. Jestem tu z Monisią w szpitalu, Moni jest w śpiączce, też nie ma tu na nic pieniędzy. Moni ma na dobę 30 minut ćwiczeń fizjoterapii, czyli 23 godziny na dobę leży i "odpoczywa". W jej płucach spokojnie może się coś zebrać, nie ma pośpiechu. I to mi się podoba, że te 2 miliardy poszły na telewizję, a nie do szpitala - ironizuje bezradny ojciec. - Jestem pewien, że pan Kurski i pani Holecka nakręcą jakiś film albo program, że jak Moni go obejrzy, to po prostu wstanie z łóżka i pójdzie pod Sejm z kwiatami. Albo nie pod Sejm, do telewizji - dodaje.
Następnie pan Rafał zauważa, że w szpitalu... nie ma telewizora.
- Jest tylko taki mebel, który Owsiak tu złośliwie przyniósł - mówi wskazując małą leżankę. - I ja na tym śpię, przez to nie można tu postawić telewizora. Przykro mi - kończy zdenerwowany mężczyzna.
Polecany artykuł:
Pod nagraniem posypały się komentarze. Zdecydowana większość internautów życzy zdrowia chorej dziewczynce, wiele osób jest zbulwersowanych decyzją Sejmu i zachowaniem posłani Lichockiej. Padają mocne słowa. Znajdują się jednak pojedyncze głosy krytyki.
"Na koncie fundacja WOŚP leży około 400 000 000 zł, a pacjenci onkologiczni umierają. Owsiak wydaje 10 milionów na spęd PolAndRockFest, a pacjenci umierają. Owsiak jeździ Land Roverem za 250 tys, a pacjenci umierają" - czytamy we wpisie.