- Z upoważnienia J. E. Sławoja Leszka Głódzia, Arcybiskupa Metropolity Gdańskiego, uprzejmie informuję, że Kongregacja Nauki Wiary przesłała pismo, w którym w sposób jednoznaczny wyjaśnia, iż w sytuacji oskarżenia skierowanego po śmierci osoby oskarżanej, w tym wypadku Ks. Henryka Jankowskiego, prowadzenie postępowania procesowego jest niemożliwe - napisał kanclerz kurii ks. Rafał Dettlaff.
- Ponadto Kongregacja Nauki Wiary informuje, że sprawa została zamknięta, a wszelka dokumentacja z nią związana została przekazana do archiwum wspomnianej Kongregacji - podsumował ks. Dettlaff.
Polecany artykuł:
- Odmowa wszczęcia dochodzenia ws. ks. Jankowskiego to potwierdzenie oskarżeń, jakie przytaczali antyklerykałowie. Decyzja ta zostanie wykorzystana do bezlitosnej walki z Kościołem. A amunicji dostarczyła antyklerykałom sam kuria gdańska. Kurialistom gratuluje roztropności - skomentował na Twitterze Tomasz Terlikowski. - Waga zarzutów i rozpoznawalność ks. Jankowskiego powinny skłonić metropolię gdańską do działania. Jej odmowa jest grzechem zaniechania i dowodzi lekceważenia bólu ofiar, jest odmową aktu sprawiedliwości wobec nich i lekceważenia świeckich i duchownych, którzy mają prawo poznać prawdę - dodaje.
Barbara Borowiecka skierowała swój wniosek na początku tego roku, pisząc oficjalnie o molestowaniu przez ks. Henryka Jankowskiego. Na odpowiedź czekała dziewięć miesięcy.