O drastycznych podwyżkach pisze Dziennik Gazeta Prawna. W zeszłym roku, w październiku, kostka masła kosztowała średnio 7,08 zł. Od tego momentu ceny zaczęły stopniowo spadać, by w maju wynieść 6 zł za kostkę. Chociaż z perspektywy konsumenta ceny nie wyglądają źle, to w hurcie znacznie wzrosły. Jeszcze w styczniu za tonę masła płaciliśmy 4104 euro. Teraz to już koszt rzędu 6129 euro.
Polecany artykuł:
Wzrost cen masła. Dlaczego tak się dzieje?
Podwyżki cen związane są z popytem na masło, który ciągle rośnie, szczególnie w krajach, które szybko się rozwijają. Dodatkowo ceny mogą jeszcze bardziej wzrosnąć przez suszę, która nawiedzała Polskę w ostatnich miesiącach. Szacuje się, że zbiory będą niższe nawet o 14 procent względem poprzednich lat. Gorsze zbiory to droższe zboże, a co za tym idzie pasza dla krów. Hodowcy będą musieli albo zrezygnować z części bydła, albo dawać im gorsze pasze. W obu przypadkach mleka będzie mniej.
Wyprawka szkolna 2018: Zeszyty, piórniki, plecaki. Gdzie najtaniej? [PROMOCJE, CENY, OFERTA]
Kiedy masło podrożeje?
Wzrost cen możemy odczuć już w ciągu kilku następnych miesięcy. Eksperci przewidują, że masło ma być droższe średnio o kilka procent rocznie.