Według MFD czeskie ministerstwo transportu podpisało dziesięcioletnią umowę z Kolejami Czeskimi (CzD) na obsługę pociągu ekspresowego z Czech do Gdańska i Gdyni. Kluczową zmianą jest to, że pociąg będzie kursował z Pragi, a podróż potrwa dziewięć godzin, czyli tyle samo, co podróż samochodem.
Zobacz: Najniebezpieczniejsze miasta w Polsce. Tutaj strach wychodzić na ulice!
Obecnie istnieje tylko jeden bezpośredni pociąg z Czech nad Bałtyk. To pociąg Sobieski, który jedzie z Wiednia i zatrzymuje się w Czechach we wschodniej części kraju. Jadąc z Pragi trzeba dojechać do rejonu Ostrawy i złapać Sobieskiego w Bohuminie. Dojazd nad morze zajmuje około 12 godzin. Połączenie to pozostanie, ale od grudnia 2024 r. dołączy do niego linia Ex 32, odjeżdżająca cztery razy dziennie z głównego dworca kolejowego w Pradze.
W Polsce pociąg ma przejeżdżać przez Wrocław, Poznań i Bydgoszcz i kończyć podróż w Trójmieście - Sopocie, Gdańsku i Gdyni. Cała trasa zajmie dziewięć godzin. Ceny biletów nie są jeszcze znane, ale powinny wynosić około 600 koron czeskich, czyli nieco więcej niż 100 zł.
- Nie ma obecnie lepszego połączenia niż to. To będzie wygodne dla osób z zachodniej i wschodniej części kraju oraz Pragi, które nie będą już musiały podróżować do Bogumina, aby przesiąść się do pociągu, co przyspieszy podróż - powiedział MFD rzecznik CzD Petr Sztahlavski. Minister transportu Martin Kupka podkreślił, że od dawna brakowało takiego połączenia. - Jestem przekonany, że ta czesko-polska współpraca będzie promować wzajemną turystykę i inne relacje gospodarcze - zapewnił Kupka.
Koleje Czeskie będą współpracować z polskim przewoźnikiem państwowym PKP Intercity przy realizacji tej operacji. W praktyce oznacza to, że na granicy wymieniany będzie tylko personel pociągu. Wagony i lokomotywy nie powinny być zmieniane. Pociągi będą klimatyzowane, wyposażone w wi-fi i gniazdka elektryczne do ładowania laptopów i telefonów komórkowych. W 2025 r. w składzie ma się pojawić wagon restauracyjny.