Była spokojna poświąteczna niedziela. Około godziny 8:00 chojniccy mundurowi otrzymali zgłoszenie, że do jednego z budynków na terenie miasta wpadł bardzo pobudzony człowiek. Miał krzyczeć, że ktoś go goni i chce go zabić. - Ten sam mężczyzna po chwili wbiegł do recepcji komendy policji, kierując do funkcjonariuszy te same słowa. Wypowiadał się chaotycznie, nielogicznie i niespójnie. Nie potrafił wskazać, do czego tak właściwe doszło i czego się boi. Na miejsce wezwano pogotowie, które zabrało go do szpitala - podaje Komenda Powiatowa Policji w Chojnicach.
Stróże prawa nie zostawili tajemniczej sprawy. Z chaotycznych wypowiedzi wynikało bowiem, że 25-latek mógł zabić człowieka. Mundurowi natychmiast zaczęli weryfikować szczątkowe informacje. Sprawdzali budynki odpowiadające opisowi, dzięki czemu ustalili, gdzie doszło do przestępstwa. - Po wejściu do mieszkania policjanci zobaczyli leżącego na podłodze mężczyznę. Natychmiast na miejsce wezwano służby ratunkowe, które przewiozły rannego 36-latka do szpitala. Powiadomiono prokuratora - informuje KPP.
Na miejscu zabezpieczono różnego rodzaju ślady oraz nóż, którym 25-latek mógł ugodzić znajomego. Cały zebrany materiał dowodowy został przekazany prokuratorowi. W tym tygodniu przesłuchano podejrzanego i przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa.