Przypomnijmy, że przejście orkanu Barbara przez Pomorze wiązało się m.in. z silnym sztormem i mocnymi podmuchami wiatru. W porywach dochodził do 120 km/h, a z jego siłą musieli się zmierzyć m.in. piloci linii LOT.
Podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku w Rębiechowie załoga samolotu i pasażerowie na własnej skórze przekonali się, że z orkanem o sympatycznym imieniu nie ma żartów. W sieci pojawiło się nagranie udostępnione przez jednego ze spottersów, który sfilmował jak wiatr rozkołysał wielką maszynę podczas próby lądowania.