Zabytkowy trajtek znowu wyjedzie na gdyńskie ulice

i

Autor: Archiwum serwisu Zabytkowy trajtek znowu wyjedzie na gdyńskie ulice

Co za historia! Kierowca z Gdyni jeździ zabytkowym trolejbusem "Ziutkiem". Najlepsze jest to, że.."W Ziutku poznałem swoją przyszłą żonę - Ziutę"

2016-09-15 14:44

Trolejbus produkcji rosyjskiej trafił do Gdyni w ubiegłym roku. Od tej pory, sympatyczny trajtek "Ziutek" pod bacznym okiem fachowców przechodził renowację, ale już w nadchodzącą sobotę zabierze mieszkańców w swoją pierwszą przejażdżkę po centrum. Tymczasem naszej reporterce udało się odkryć miłosną historię z trolejbusem w tle. 

Dawniej radzieckie trolejbusy ZiU-9 dominowały na gdyńskich drogach. Od czasu ich pojawienia się w Gdyni - czyli od roku 1975, "ziutki" woziły mieszkańców każdego dnia do pracy i szkoły. Nie tylko zresztą w Gdyni ten model trolejbusu był popularny. Model ZiU-9 to najdłużej i najbardziej masowo (42 tys. pojazdów) produkowany trolejbus na świecie.

W latach późniejszych trajtki straciły na popularności - radzieckie "ziutki" zaczęły zastępować inne modele, a w końcu charakterystyczne czerwone trolejbusy zniknęły z Gdyni na dobre. 

Wielki powrót "ziutka" do Gdyni miał miejsce rok temu. Wówczas Gdyńskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej sprowadziło do miasta jeden model trajtka z Ukrainy. "Ziutek" miał uzupełnić zabytkową linię trolejbusów. Tak też się zresztą stało. Od tamtej pory "Ziutek" był jednak w remoncie - teraz nadarzy się pierwsza okazja, żeby się nim przejechać. Chętnych na pewno nie zabraknie - "ziutki", choć niewygodne, są przez mieszkańców Gdyni wspominane z sentymentem. 

Sentyment i miłość w "ziutku"

- Mam 52 lata i jako dziecko jeździłam tym modelem do szkoły podstawowej z Grabówka do Śródmieścia. Pamiętam, jak dzieci były przyklejone twarzami do szybek. Swoje dzieci też zabiorę na taką przejażdżkę. Uprzedzę je tylko, żeby się nie przestraszyły - mówi nam jedna z mieszkanek Gdyni. 

Sentyment do trajtka z radzieckim rodowodem ma też kierowca trolejbusu, pan Andrzej Rogacki. Gdyński kierowca wiele lat temu, bo w 1981 roku, szlifował swoje umiejętności za kółkiem właśnie na "ziutku". Ale na tym nie koniec. Okazuje się, że to właśnie podczas podróży trolejbusem poznał swoją przyszłą małżonkę. 

- Prywatnie też odczuwam sentyment. Swoją żonę poznałem w trolejbusie. A jakby tego było mało - ma na imię... Ziuta - śmieje się Rogacki. 

Najbliższa okazja do przejażdżki "ziutkiem" nadarzy się już w nadchodzącą sobotę. Okazjonalnie będzie kursował na linii 301. Rozkład linii można znaleźć TUTAJ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki