Wczoraj w Łebie w godzinach popołudniowych udało się zaobserwować i sfotografować trzy zalążki trąby powietrznej. Leje trąby utworzyły się z powodu wędrującego nad Bałtykiem chłodnego frontu. Trąba wyrasta zwykle w przedniej części chmury burzowej Cumulonimbus - tak też było tym razem.
Autorem fotografii jest Wojciech Piotrowski. Na zdjęciu widzimy pierwszą fazę tworzenia się trąby. Znawcy tematu nie wykluczają, że jedna z nich rozwinęła się i dotknęła powierzchni wody. Trąba powietrzna w naszych szerokościach geograficznych jest silnym wirem powietrza o niewielkiej średnicy - od kilku do kilkudziesięciu metrów i pionowej lub skośnej osi obrotu względem powierzchni Ziemi.
Charakterystycznym dla trąb powietrznych w Polsce jest wąski pas zniszczeń, odpowiadający w przybliżeniu rozmiarom poprzecznym wiru, zazwyczaj około 200-250 m, modyfikowany konfiguracją terenu. Szerokość pasa zniszczeń zależy od średnicy trąby.
- Oprócz trąb powietrznych, nad akwenami wodnym występują podobne zjawiska - trąby wodne, które przybierają postać leja wirującego nad ciepłym zbiornikiem wodnym. Zjawisko to niezwykle rzadko występuje nad obszarem Bałtyku, ale jest spotykane - czytamy w komunikacie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.