Stęskniona za swoim lubym 20-latka regularnie odpalała środki pirotechniczne... w geście miłości! - Twierdziła, że robi to w pobliżu aresztu śledczego. Powodem jest jej partner, który aktualnie przebywa w tym areszcie. Huk petardy ma być dla niego znakiem, że o nim myśli - relacjonują policjanci.
Kobieta otrzymała ona wezwanie do Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń.
- Została ukarana mandatem wysokości 500 złotych. Jeżeli proceder będzie się dalej powtarzał, policjanci nie wykluczają skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Wtedy górna granica kary to 5 tysięcy złotych - tłumaczy kom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.