Niecodzienną interwencję Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa opisuje PortalMorski.pl. Inspektorzy z MRCK w Gdyni mieli otrzymać zaskakujące zgłoszenie drogą radiową około godziny 2:30. Informacja o rodzącej na morzu obywatelce Litwy zerwała na nogi cały zespół. Kobieta przebywała na promie Regina Seaways, płynącym z Litwy do Niemiec. W tym momencie jednostka znajdowała się niecałe 70 km od Łeby. Dlatego też do akcji wysłano śmigłowiec Marynarki Wojennej oraz statek ratowniczy SAR.
Jak podaje PortalMorski.pl, kiedy załoga śmigłowca dotarła na miejsce, dziewczynka była już na świecie. Kobietę z dzieckiem podjęto z pokładu promu. Obie bohaterki tej niezwykłej historii trafiły do szpitala. Około godziny 4:30 zostały przekazane oczekującym na nie medykom.
- To wyjątkowa interwencja. W dodatku bardzo pozytywna i budująca - powiedział w rozmowie z portalem TVN24.pl Rafał Goeck z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Dodał, że w czasie 12-letniej kariery nie spotkał się z podobną sytuacją.