Przemysław Czarnek został wybrany na ministra Edukacji i Nauki w ramach przeprowadzanych w trwającym tygodniu zmian w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego. Wiele wypowiedzi posła budzi oburzenie ludzi lewicy i nie tylko. Dodatkowe komplikacje związane z jego zaprzysiężeniem wywołał pozytywny wynik testu na COVID-19. Choć potwierdzono obecność koronawirusa w jego organizmie, Czarnek wciąż pozostaje zwolennikiem nauczania stacjonarnego i posyłania najmłodszych do szkół. - Polityk, który sprowadza rolę kobiet do rodzenia i wychowywania dzieci, jak i kwestionuje potrzebę zdobywania przez nie wykształcenia. O osobach LGBT mówi, że nie są równe ludziom normalnym. Ta zmiana to tak naprawdę pogrzeb całej oświaty - twierdzą pomysłodawcy akcji "Czarny Tydzień", przedstawiciele "Młodych .Nowoczesnych". Na czym polega ich happening?
Polecany artykuł:
Czarny Tydzień w szkołach. O co chodzi?
W trwającym tygodniu uczniowie ubierają się do szkoły na czarno, by zwrócić uwagę na sprzeciw wobec posła Czarnka w roli ministra odpowiadającego za oświatę. Do akcji przystępuje młodzież z wielu szkół, również w Trójmieście.
Choć wśród uczniów znajdują się i tacy, którzy nie wyrażają niechęci wobec Przemysława Czarnka, z dnia na dzień w szkołach średnich przybywa osób ubranych w ciemne barwy. Warto również zauważyć, że wielu młodych polityka wcale nie interesuje. Ci z reguły tego typu akcjom przyglądają się z obojętnością.