Zgodnie z ogłoszonym właśnie przetargiem, gdańską flotę zasili łącznie osiemnaście nowych i całkowicie niskopodłogowych autobusów. Pod uwagę będzie brana nie tylko cena (55 proc.), ale i kwestie techniczne (35 proc.) oraz rozwiązania ekologiczne (10 proc.). Co to oznacza w praktyce?
Przede wszystkim to, że gdańskie autobusy mają być nowoczesne i wygodne. Przystosowane dla osób niepełnosprawnych, wyposażone w klimatyzację, system głosowego zapowiadania przystanków, ledowe oświetlenie oraz monitoring. Znajdzie się w nich także miejsce i pasy dla rowerów oraz ładowarki USB, dzięki którym w każdej chwili doładujemy telefon czy tablet.
Co więcej, producenci mają też zapewnić w swoich pojazdach odpowiednią przestrzeń i warunki do montażu biletomatów. Póki co nie wiadomo jednak, czy i kiedy rzeczywiście się one w autobusach pojawią.