Kilka dni temu policjanci z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku ustalili, że 24-letni gdańszczanin może posiadać narkotyki. Kryminalni w trakcie przeszukania jego mieszkania znaleźli ukryte w lodówce ponad 320 gramów środków odurzających.
>>> Wejherowo: Lekarze uratowali skrajnie wychłodzonego mężczyznę. "Temperatura ciała spadła do 22 stopni"
Policjanci zabezpieczyli wagę elektroniczną, pieniądze oraz znalezione substancje i przekazali je do badań laboratoryjnych. Biegły z zakresu fizyko-chemii, któremu policjanci przekazali środki, wstępnie określił, że blisko 320 gramów proszku to nowe substancje psychoaktywne, tzw. dopalacze.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, wczoraj usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości nowych substancji psychoaktywnych. Za to przestępstwo może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności. 24-latek został objęty policyjnym dozorem.
W ręce policjantów tym razem z wydziału narkotykowego gdańskiej komendy trafił podczas kontroli drogowej 30-letni gdańszczanin. Policjanci znaleźli przy nim i jego pasażerce kilka porcji narkotyków, a podczas przeszukania jego mieszkania kolejne środki odurzające.
Polecany artykuł:
Policjanci podczas sprawdzania mieszkania użyli psa do wykrywania środków odurzających, który wskazał, że narkotyki schowane zostały pomiędzy boazerią, a ścianą w przedpokoju pozostałe narkotyki kryminalni znaleźli w piwnicy. Policjanci zabezpieczyli w sumie ponad 100 gramów amfetaminy oraz kilkadziesiąt tabletek ecstasy.
Funkcjonariusze sprawdzili narkotesterem trzeźwość mężczyzny, okazało się, że 30-latek podczas kierowania samochodem był pod wpływem narkotyków, dlatego policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Ponadto pasażerka samochodu po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazała się osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności.
30-latek i 27-latka trafili do policyjnej celi. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających, w najbliższym czasie odpowie również za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków. 27-letnia kobieta została doprowadzona do aresztu, w którym spędzi najbliższe miesiące. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi do 10 lat pozbawienia wolności.