Dramat na plaży we Władysławowie. Czwórka dzieci nie mogła wydostać się na brzeg. Ratownicy staną przed sądem

i

Autor: jarmoluk / CC0 / pixabay.com, gk Dramat na plaży we Władysławowie. Czwórka dzieci nie mogła wydostać się na brzeg. Ratownicy staną przed sądem

Jest akt oskarżenia

Dramat na plaży we Władysławowie. Czwórka dzieci nie mogła wydostać się na brzeg. Ratownicy staną przed sądem

2024-06-10 17:01

Dramatyczne sceny rozegrały się na plaży we Władysławowie. Podczas kąpieli w morzu czwórka dzieci odłączyła się od grupy i nie mogła wydostać się na brzeg. Dwie dziewczynki, w tym jedna w stanie krytycznym, trafiły do szpitala. Jest akt oskarżenia przeciwko trójce ratowników.

Prokuratura Rejonowa w Pucku zakończyła postępowanie w sprawie zdarzenia, do którego doszło 10 sierpnia 2023 roku na strzeżonej plaży we Władysławowie, gdzie przebywała grupa dzieci wypoczywających na koloniach. - Na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalono, że opiekunowie kolonii wpuścili dzieci do wody w dwóch grupach - informuje prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W pewnym momencie zauważono, że z drugiej grupy czworo dzieci odłączyło się i oddaliło w głąb morza. Nie reagowały na nawoływania, w związku z tym jeden z opiekunów poinformował o tym ratowników. Z uwagi na brak z ich strony zdecydowanych działań, kilka osób obecnych na plaży pomogło wyciągnąć dzieci z wody. Jak się okazało, w wodzie pozostało czwarte dziecko, o czym opiekunowie poinformowali ratowników. Jeden z nich wyciągnął 11 letnią dziewczynkę i przystąpił do udzielania jej pierwszej pomocy. Nieprzytomną, w stanie ogólnie ciężkim przetransportowano do szpitala. Prowadzone leczenie przyniosło pozytywne rezultaty. W wyniku tego zdarzenia obrażeń ciała doznało również kolejne dziecko - również dziewczynka.

Jak dodaje rzeczniczka prokuratury, według opinii biegłego lekarza, 11-latka doznała ostrej niewydolności oddechowej, obrzęku płuc i kwasicy, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. Drugie dziecko doznało obrażeń w postaci zapalenia płuc wyzwolonego przez aspiracje substancji płynnych i stałych, które spowodowało rozstrój zdrowia - aparatu oddechowego na czas powyżej siedmiu dni.

Zarzuty postawiono trzem ratownikom, którzy tego dnia pilnowali porządku na plaży we Władysławowie.

- Trzem mężczyznom zarzucono popełnienie wspólnie i w porozumieniu czynu z art. 160 § 2 i 3 k.k. (narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - red.). Oskarżeni nie zachowali wymaganej ostrożności poprzez niewłaściwą obserwację kąpieliska, brak kontroli nad liczbą osób pozostających w wodzie oraz brak właściwej reakcji na trudności osób narażonych na niebezpieczeństwo w samodzielnym wyjściu z wody - tłumaczy prok. Wawryniuk. - Pomimo ciążącego na nich obowiązku nieumyślnie narazili jedno dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a drugie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzuconego im czynu. Do Sądu Rejonowego w Wejherowie trafił już akt oskarżenia, co oznacza, że ze swoich czynów będą tłumaczyć się przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi im kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku.

Znasz zasady pierwszej pomocy?
Pytanie 1 z 10
Obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku dotyczy:
Dwa oblicza jednej plaży

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki