Śliska nawierzchnia, padający śnieg z deszczem i słaba widoczność. A może brawura i niezachowanie odpowiedniej prędkości? Przyczyny obu śmiertelnych wypadków, do których doszło w piątek, 2 grudnia 2016 roku, bada policja i prokuratura.
Do pierwszego wypadku tego dnia doszło po godz. 18. Na al. Jana Pawła II w Gdańsku na przejściu bez sygnalizacji, naprzeciw kościoła pw. Opatrzności Bożej został śmiertelnie potrącony ok. 80 letni mężczyzna.
Sprawcą wypadku był 31-latek mieszkający w Elblągu. Zaraz po zdarzeniu - o czym informują gdańscy policjanci - został przebadany na obecność alkoholu. Był trzeźwy.
UCIEKAŁ Z MIEJSCA WYPADKU?
Do drugiego śmiertelnego potrącenia doszło po północy w Gdyni. Na przejściu dla pieszych na ulicy Brzechwy pod kołami zginął 42-latek. Autem kierował 26-letni mężczyzna, który według świadków - zaraz po wypadku miał próbować uciekać. Funkcjonariusze od razu po zdarzeniu zatrzymali go i zlecili pobranie krwi do badań. Na razie nie są znane wyniki.