Zdarzenie miało miejsce 1 lipca na ulicy Wyszyńskiego w Bartoszycach. Młoda rowerzystka podjechała do mężczyzny, który akurat zaparkował w okolicy swoje auto. Obdarowany plikiem banknotów nie krył zaskoczenia. - Próbował dowiedzieć się, skąd dziewczynka miała te pieniądze i gdzie są jej rodzice, jednak nie uzyskał odpowiedzi, ponieważ rowerzystka szybko odjechała w kierunku ulicy Gdańskiej. Stał w miejscu spotkania z dziewczynką jeszcze kilkadziesiąt minut z nadzieją, że ktoś przyjdzie po pieniądze i cała sprawa się wyjaśni. Tak się jednak nie stało - tłumaczą policjanci.
Mężczyzna stawił się więc na komendzie. W rozmowie z funkcjonariuszami opisał wygląd rowerzystki oraz jej zielonego jednośladu. Pieniądze zabezpieczono. Śledczy opublikowali fragment nagrania z monitoringu. Dzięki temu policjanci dotarli do rodziców dziewczynki i przekazali im całą zabezpieczoną kwotę.
- Rodzice zgłosili się do Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach po medialnych doniesieniach w tej sprawie. Okazuje się, że nieznająca wartości pieniądza 9-latka wzięła je z domu i oddała przypadkowo spotkanemu seniorowi. Już od 1 lipca wiedzieli, co zrobiła ich córka, jednak nie mając nadziei na odzyskanie pieniędzy i uczciwość obdarowanego, nie zgłaszali sprawy policji - podaje KPP w Bartoszycach.