W czwartek, 5 października, policjanci otrzymali zgłoszenie o podłożeniu bomby w budynku gdańskiego sądu. Obiekty zostały zamknięte, a funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej i miejskiej, w tym m.in. policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili wszystkie pomieszczenia oraz okolice budynków. Zarządzona została też ewakuacja sądu. Alarm okazał się jednak fałszywy, bo policjanci nie znaleźli niczego podejrzanego.
Od momentu otrzymania zgłoszenia nad sprawą pracowali gdańscy funkcjonariusze. W piątek wieczorem w związku ze sprawą kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali na terenie Gdańska 47-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Czynności w sprawie wywołania fałszywego alarmu prowadzą policjanci z komisariatu VIII wspólnie z Prokuraturą Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz. Wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.