Mija 25 lat od śmierci 13-letniego Przemka Czai ze Słupska, który zginął z rąk policjanta. 10 stycznia 1998 r. chłopak wracał z meczu koszykarzy Czarnych z AZS-em Koszalin, a ok. 200-osobowej grupie towarzyszył radiowóz. Cześć z fanów weszła na jezdnię, ale nikt nie mógł się spodziewać, że 13-latek padnie po chwili na ziemię po ciosach otrzymanych pałką.
Rocznica śmierci 13-letniego Przemka Czai, który zginął 10 stycznia 1998 r. w Słupsku, to nie tylko okazja, by przypomnieć tragiczne okoliczności śmierci chłopca.