Przed otwarciem przewodu sądowego, mec. Bartosz Fiediciuk złożył wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego przewodniczącej sędzi Aleksandry Szumińskiej, argumentując to faktem, że sędzia cofnęła mu możliwość dalszego bronienia oskarżonego. Jak uzasadniał swój wniosek, "działanie sądu było bezpodstawne".
Po rozpoznaniu wniosku, sąd nie uwzględnił go, tłumacząc, że złożyła go "osoba nieuprawniona".
- W toku postępowania nie rozstrzygnięto dotychczas, czy adwokat Fieducik może pełnić czy też nie obronę z wyboru oskarżonego – uzasadniał postanowienie sędzia Jarosław Turczyn i dodał, że tylko strony mogą złożyć wniosek o wyłączenie sędziego. Ostatecznie sąd odmówił mec. Fiediciukowi udziału w rozprawie w charakterze obrońcy z wyboru. Adwokat musiał opuścić salę rozpraw.