Teraz 20-letniego słuszczanina, poza "dokonaniem", którym raczej nie będzie chciał się chwalić, czekają poważne konsekwencje prawne. Mężczyzna odpowie za kradzież, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Skradzione buty wróciły do sklepu jeszcze zanim jego wlaściciel zorientował się, że został okradziony.