Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

Powiększ zdjęcie

Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

Do tragedii doszło na początku stycznia 2020 roku. Ogień pojawił się około godz. 3:00 w nocy. W hospicjum przy ul. Strzeleckiej w Chojnicach znajdowało się wówczas 24 pacjentów oraz 2 osoby z personelu. Większość pacjentów ewakuowano. Niestety pożar pochłonął ofiary śmiertelne. To czterech pensjonariuszy w wieku od 64 do 72 lat. Ustalono, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia niedopałkiem papierosa przez jednego z pacjentów. 64-letni mężczyzna był jedną z ofiar pożaru.

Źródło: Marcin Gadomski/Super Express & Domin/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

W październiku 2021 r. przed Sądem Rejonowym w Chojnicach rozpoczął się proces prezes Fundacji Palium i dyrektor hospicjum lek. med. Barbary B. i Jerzego K., który w fundacji pełnił funkcję wiceprezesa, a w hospicjum zastępcy dyrektora. Obojgu przedstawiono zarzuty dotyczące popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Zdaniem prokuratury, co podkreślał jej rzecznik prasowy prok. Paweł Wnuk, to niedopełnienie obowiązków przyczyniło się do nieumyślnego spowodowania śmierci czworga pensjonariuszy oraz do powstania ciężkich, średnich oraz lekkich obrażeń ciała u kolejnych ośmiorga osób.

Źródło: Domin/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

Śledztwo w zakresie spowodowania pożaru w hospicjum zostało umorzone wobec śmierci sprawcy czynu.

Źródło: Domin/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

Blisko pięć lat po tragedii w chojnickim hospicjum ogłoszono wyrok. Sąd uznał, że zarządzający placówką są winni naruszenia i niedopełnienia przepisów z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Zdaniem sądu oboje istotnie i świadomie naruszyli przepisy.

Źródło: Domin/Super Express

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Wyrok w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum

Oskarżeni zostali skazani na 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby 2 lat. Orzeczono wobec nich także nawiązki i zwrot kosztów sądowych.

Prokuratura domagała się roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata dla obojga oskarżonych, obrona chciała ich uniewinnienia.

Wyrok nie jest prawomocny.