Policja [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Pixabay.com

Gdańsk: 16-latek jeździł gratem po mieście. Teraz stanie przed sądem

2020-10-05 13:15

W niedzielne popołudnie (4 października) gdańscy funkcjonariusze na ulicy Lenartowicza zatrzymali do kontroli młodego kierowcę. Ten wyraźnie nie radził sobie z utrzymaniem toru jazdy. Okazało się, że 16-latek bez uprawnień wsiadł do Fiata Cinquecento, a stary samochód nie miał aktualnych badań technicznych oraz polisy OC. Auto kupili mu rodzice, by chłopak mógł uczyć się na nim majsterkowania.

Zdarzenie miało miejsce wczoraj około 16:00. Nastolatek, jak gdyby nigdy nic, wyjechał na ulice Gdańska, nie mając żadnych wymaganych dokumentów. - W trakcie kontroli wyszło na jaw, że pojazd nie jest ubezpieczony i nie ma ważnych badań technicznych. Policjanci na miejsce wezwali matkę chłopaka, która odebrała syna oraz samochód - mówi nadkom. Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku.

Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny auta, a o braku ubezpieczenia zostanie poinformowany ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. Za jazdę bez polisy OC przewidziana jest kara do 5200 złotych.

- Mundurowi ustalili, że rodzice kupili 16-latkowi Fiata z założeniem, że ma się on uczyć budowy konstrukcji pojazdu, ponieważ jest uczniem klasy o profilu samochodowym. Nie wiedzieli natomiast, że ich syn wsiadł do auta i wyjechał nim na ulicę. Chłopak za swoje zachowanie odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich - podsumowuje nadkom. Magdalena Ciska.

Super Biznes 5 X

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki