Koronawirusem zaraziło się 15 pensjonariuszy i 2 pracowników Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Polanki w Gdańsku. Chorzy trafili do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy. W placówce pozostało kilkudziesięciu pacjentów - większość z nich to osoby starsze.
W niedzielę (19 kwietnia) władze Gdańska poinformowały, że mieszkańcy DPS czują się dobrze. Od soboty nie zmienił się stan zdrowia żadnego z mieszkańców ani żadnej z osób hospitalizowanych.
Obecnie trwają przygotowania do wymiany personelu DPS. Nastąpi to, jak wszyscy pracownicy po raz kolejny zostaną przebadani pod kątem zakażenia koronawirusem. Wcześniej pobrano już testy od personelu zastępczego, tak żeby w momencie uzupełnienia zespołu mieć pewność, że pracę rozpoczną osoby zdrowe.
Aktualnie trzech pracowników ośrodka przebywa w izolacji w placówce. Jeden z nich czeka na powtórne pobranie wymazu. Dwie osoby, które zgłosiły złe samopoczucie, także zostały izolowane.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce: jak zrobić filtr do maseczki w domu
Kolejne testy w domu pomocy społecznej zostaną zrobione po niedzieli. W ośrodku jest zatrudniony na stałe lekarz zakaźnik, który będzie mógł monitorować stan pozostałych osób, które do tej pory miały wynik negatywny.
Obecnie cały budynek jest zamknięty dla osób z zewnątrz.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj