Na gdańskiej Zaspie w końcu jest spokojniej. - W związku z pojawieniem się w mediach społecznościowych informacji o agresywnym mężczyźnie, w reakcji sprawą od razu zajęli się policjanci z Przymorza. Na początku tygodnia dzielnicowi spotkali się z mieszkańcami osiedla i ustalili dane osób, które mogą mieć wiedzę dotyczącą podejrzewanego mężczyzny. Nad tą sprawą pracowali też kryminalni - wyjaśniła podinsp. Magdalena Ciska. Stróże prawa dotarli do świadków oraz osób pokrzywdzonych. Do zatrzymania 33-letniego mieszkańca Gdańska doszło w czwartek. W sprawie zebrano obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie podejrzanemu mężczyźnie przez Prokuraturę Rejonową w Oliwie aż dziesięciu zarzutów. Dotyczą one kierowania gróźb karalnych, znieważenia i uszkodzenia ciała. Prokurator objął ściganiem z urzędu przestępstwa, które były ścigane z oskarżenia prywatnego.
Zobacz także: Atak nożownika w Gdańsku. Rzucił się na przechodniów! Krwawy horror
- Większość z zarzucanych mężczyźnie przestępstw miało charakter chuligański, co będzie miało wpływ na podwyższenie kary zasądzonej wobec podejrzanego. Dodatkowo okazało się, że 33-latek to recydywista. Wcześniej już bowiem odsiadywał w więzieniu karę za podobne przestępstwa. Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Sąd przychylił się do złożonego wniosku i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na trzy miesiące - podała podinsp. Magdalena Ciska.
Za przestępstwo kierowania gróźb karalnych i spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do dwóch lat więzienia. Za znieważenie grozi kara grzywny lub kara ograniczenia wolności.