Chwile grozy przeżyła matka 9-letniego chłopca, który przez pomyłkę wypił rozpuszczalnik. Dziecko wymagało natychmiastowej pomocy lekarzy, jednak przedarcie się przez Gdańsk w godzinach piątkowego, popołudniowego szczytu komunikacyjnego nie należy do najłatwiejszych zadań. Zrozpaczona kobieta zaczęła krzyczeć do policjantów, którzy na sąsiednim pasie jezdni również stali w korku i poprosiła ich o pomoc. Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku natychmiast podjęli decyzję o wykonaniu asysty podczas przejazdu na szpitalny oddział ratunkowy. Powiadomili o interwencji oficera dyżurnego KWP i z włączonymi sygnałami świetlnym oraz dźwiękowymi zapewnili bezpieczny i szybki dojazd dziecka do szpitala. Dzięki działaniom policjantów z pomorskiej drogówki, chłopiec otrzymał natychmiastową pomoc specjalistów.
PRZECZYTAJ: Gdynia: Ugodził nożem 17-latka. "Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa"

i