- We wtorek 12 lipca o godz. 12.25 zaobserwowaliśmy prezydencki samochód zaparkowany… pod drzewem. Linka została założona przez mieszkańców, aby samochody przestały wjeżdżać na trawnik. Pani Prezydent, czy wie Pani, że za 120 zł może mieć Pani abonament roczny na parkowanie w śródmieściu na normalnych parkingach? - pytała w swoim tekście dziennikarka portalu Gdańsk Strefa. Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do Biura Prasowego Miasta Gdańsk. Oto odpowiedź: "Przedstawione na zdjęciu podwórko użytkowane jest wyłącznie przez wspólnoty mieszkaniowe oraz pozostałych współwłaścicieli nieruchomości. Z powodu remontu dachu, zgodnie z informacją zamieszczoną w klatkach kamienicy, właściciele samochodów zostali poproszeni o ich przestawienie z tradycyjnych miejsc parkowania na podwórzu. Auto prezydent parkowało w miejscu, które zgodnie z umową przeznaczone jest pod postój samochodów" - poinformowała Izabela Kozicka-Prus z biura prezydenta Gdańska. Po zakończeniu remontu dachu samochód Aleksandry Dulkiewicz ma wrócić na poprzednie miejsce postojowe.
Czytaj też: Współtwórczyni Amber Gold ponownie trafiła za kratki. Co Katarzyna P. robiła na wolności?!