Uchwała krajobrazowa została przegłosowana 30 marca. Od tej daty miasto ma miesiąc na złożenie skargi do sądu. Przypomnijmy, że wojewoda uchylił część zapisów zaakceptowanej przez radnych uchwały. Zmiany dotyczą m.in. reklam wyborczych oraz odległości nośników reklamowych od skrzyżowań.
- Wojewoda powykreślał, wydaje nam się, zupełnie przypadkowe regulacje uchwały, powołując się na zupełnie inną argumentację - mówił w rozmowie z reporterką Radia ESKA zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, Michał Szymański. Posłuchaj całej wypowiedzi:
W najbliższy poniedziałek radni mają upoważnić prezydenta miasta do złożenia skargi na rozstrzygnięcie uchwały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - Dzisiaj nie mamy wyboru. Musimy zaskarżyć to rozstrzygnięcie, ponieważ wprowadza ono chaos w przepisach, które były kompleksowe i działały razem w sposób przemyślany - mówił wiceprezydent Gdańska, Piotr Grzelak. Posłuchaj:
Na początku kwietnia Dariusz Drelich wydał rozstrzygnięcie nadzorcze do nowej uchwały i zmienił część zapisów. Według władz miasta zmiany wprowadzają chaos i są niekonsekwentne. - Jestem przekonany, że dołożono wszelkiej staranności, aby takich błędów nie było. Trudno się jednak wypowiedzieć w tej kwestii, ponieważ nie znamy merytorycznych zastrzeżeń. Kiedy otrzymamy pisemne uzasadnienie, będziemy mogli się odnieść do tych argumentów. Wcześniej jest to niezasadne - zapewnia referent prawny z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, Jarosław Bajorski. Posłuchaj:
Władze Gdańska skierują skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mają na to czas do 30 kwietnia.