Gdańsk. Coraz więcej zaginionych dzieci! Ich rodzice nie chcą darmowej pomocy?
Coraz więcej zaginionych dzieci - takie informacje płyną z podsumowania sezonu wakacyjnego, jakie opublikował na swojej stronie internetowej Gdański Ośrodek Sportu. Poszukując maluchów lub rodziców na plażach, ratownicy interweniowali do 31 sierpnia włącznie 201 razy, wobec 191 takich działań w ubiegłym i 114 w 2020 r. - Mimo tego że GOS od kilku lat w ramach akcji „Mamo tu jestem” udostępnia bezpłatne opaski, na których zapisuje się numer do opiekuna, to wielu rodziców podchodzi do tego zagadnienia ze zbytnią nonszalancją - czytamy w komunikacie Gdańskiego Ośrodka Sportu. Na gdańskich plażach pracowało w minione wakacje 78 ratowników wodnych i 17 ratowników medycznych, których wspierało 21 wolontariuszy.
- Ratownicy ponownie mieli pełne ręce pracy, chociaż statystyki w części są bardziej korzystne niż rok temu. Przeprowadzono 24 interwencje w wodzie – o 26 mniej niż w roku ubiegłym oraz 85 interwencji na plaży – o 25 mniej niż rok temu. Z punktów medycznych skorzystało ponad 150 osób. Najczęstsze zgłoszenia dotyczyły drobnych otarć, skaleczeń oraz ukąszeń owadów. Pogoda przyczyniła się także do zwiększonej liczby udarów słonecznych oraz zasłabnięć wśród plażowiczów, Zespół Ratownictwa Medycznego wzywano w 14 przypadkach. Jednocześnie ratownicy 6 razy udzielali pomocy jednostkom pływającym i osobom korzystającym ze sprzętu do wind czy kitesurfingu - informuje GOS.