Zrzut ścieków do Motławy malał przez całą noc. Został całkowicie zakończony w piątek (18 maja) o godzinie 6:57. Aby zobaczyć zdjęcia z miejsca, w którym ścieki wpadały do Motławy, kliknij w fotografię u góry artykułu. Z informacji sanepidu wynika, że prowadzone dotychczas badania wody z zatoki nie wykazały przekroczeń.
Zobacz także: Zakaz wchodzenia do wody? Plażowicze nic sobie z niego nie robią… i kąpią się w ściekach!
Winą za awarię przerzucają się firmy Saur Neptun Gdańsk i Energa. W czwartek Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście zainicjowała postępowanie sprawdzające. Chodzi o artykuł 182 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Za zanieczyszczenie wody w takim przypadku może grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Zobacz także: Gdańsk: Przepompownia na Ołowiance wznowiła prace. Działa jeden z czterech silników [AUDIO]
Jednym z istotnych dowodów przy rozstrzyganiu sporu może okazać się nagranie rozmowy telefonicznej między dyspozytorem Energi a pracownikiem SNG, które zostało upublicznione. Poniżej prezentujemy treść. Przytoczona wymiana zdań miała miejsce we wtorek (15 maja) o godzinie 13:47.
Pracownik SNG: “Mieliśmy pecha, że obsługa, która tam jest była akurat dzisiaj nowa, świeża, niedoświadczona. No i wyszło jak wyszło. Ścieki napływały, napięcie oczywiście było cały czas, tylko był chwilowy przysiad, a pompy sobie nie pracowały. A obsługa był przekonany, mi to pokazywało na telemetrii, a ten sobie myślał że wszystko jest dobrze”
Dyspozytor Energi: “A ten transformator z dwójki co jest zasilany, to co z nim?”
Pracownik SNG: “Ale sterownik jest jeden, nie ma że jeden jest na jedną sekcję, drugi na drugą i że dwa niezależne sterowniki zasilają dwie niezależne sekcje. Ten sterownik zasila wszystkie pompy. Takiego pecha jeszcze nie mieliśmy, a straty będą tak duże, że się w pale nie mieści”.
Pracownik Energi: “Mniej więcej o której był u was ten przysiad zarejestrowany? Bo u nas wychodzi godz. 8.20.”
Pracownik SNG: “To tak wychodzi gdzieś mniej więcej. Szlag by to trafił. Ja pracuję 46 lat, tak źle to jeszcze nie było. Jest bardzo źle. Może i będziemy w telewizji.”
Zobacz także: Ścieki w Motławie i potężny smród! Apel do mieszkańców wielu dzielnic!