Gdańsk. Antyterroryści wkroczyli nie do tego mieszkania. Użyli granatu hukowego w lokum matki z dzieckiem

i

Autor: Shutterstock Antyterroryści, którzy zjawili się na ul. Jaśkowa Dolina w Gdańsku, żeby zatrzymać podejrzanego, wtargnęli przez pomyłkę do mieszkania matki z dzieckiem, zdj. ilustracyjne

Mieli zatrzymać podejrzanego

Koszmarna pomyłka antyterrorystów! Wtargnęli do lokum matki z dzieckiem. Użyli granatu hukowego i wyłamali zamek

2024-10-04 15:12

Antyterroryści, którzy zjawili się na ul. Jaśkowa Dolina w Gdańsku, żeby zatrzymać podejrzanego, wtargnęli przez pomyłkę do mieszkania matki z dzieckiem. Co więcej, żeby dostać się do jej lokum, użyli granatu hukowego i wyłamali zamek w drzwiach. Poszkodowane osoby zostały objęte pomocą psychologiczną, tymczasem antyterrorystom udało się ostatecznie zatrzymać podejrzanego.

Gdańsk. Pomyłka antyterrorystów. Weszli do złego mieszkania

Mieszkanka Gdańska i jej dziecko mogły przeżyć prawdziwy szok, gdy do ich mieszkania wtargnęli antyterroryści. Jak informuje Trojmiasto.pl, do zdarzenia, które miało miejsce we wtorek, 1 października, doszło przez pomyłkę, bo policjanci mieli zatrzymać mieszkającego w sąsiedztwie podejrzanego mężczyznę.

Mundurowi zjawili się przed jednym z bloków na ul. Jaśkowa Dolina, a dostając się do środka lokum kobiety, użyli granatu hukowego i wyłamali zamek. Domniemanego przestępcę udało się ostatecznie pojmać, ale policja wyjaśnia teraz, dlaczego w ogóle doszło do pomyłki. Poszkodowanej mieszkance Gdańska i jej dziecku zapewniono pomoc psychologiczną, ale to nie wszystko. Dalsza część tekstu poniżej.

Radomscy policjanci uratowali noworodka, który nie oddychał

Dziś rano, w ramach realizacji sprawy prowadzonej przez Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Bydgoszczy, policjanci realizowali działania na terenie Gdańska związane z zatrzymaniem osoby podejrzewanej. Niestety, podczas tych działań rzeczywiście doszło do pomyłki. Zapewniam, że roszczenia wynikające z działań funkcjonariuszy zostaną umówione i uzgodnione z osobą poszkodowaną. Osoba podejrzewana została przez policjantów zatrzymana. Niezależnie od tych ustaleń prowadzone jest wewnętrzne postępowania, mające na celu wyjaśnienie przebiegu tej niefortunnej interwencji

- powiedziała portalowi trojmiasto.pl mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, ponieważ to funkcjonariusze tej jednostki brali udział w czynnościach w Gdańsku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki