Gdańsk: 18-letni Tymon nie żyje. "Prokuratorskie śledztwo pozostaje w toku"
W sobotni poranek, około godziny 8:00, zwłoki 18-letniego Tymona znalazł mężczyzna, który biegał po lasach oliwskich. Ciało chłopaka wisiało na drzewie. Policja potwierdziła, że jest to zaginiony nastolatek. Sekcję zwłok przeprowadzono we wtorek (27 kwietnia). Na dokładne wyniki badań trzeba będzie jednak poczekać. Czy ktoś mógł wiedzieć o zamiarach Tymona? Jak udało nam się ustalić, Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa w miniony poniedziałek (26 kwietnia) wszczęła śledztwo w kierunku przestępstwa z art. 151 k.k. Mowa w nim o namowie do samobójstwa lub pomocy przy targnięciu się na własne życie. - Czyn ten stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - tłumaczy w przesłanym nam piśmie prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Do sprawy śmierci 18-letniego Tymona z Gdańska będziemy wracać na łamach portalu SE.PL/TROJMIASTO.