Gdańsk. Mężczyzna uduszony ramiączkiem od plecaka. 33-latkowi grozi dożywocie

Prokuratura Rejonowa Gdańsk–Śródmieście zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa 46-letniego mężczyzny. Jak przekazała w poniedziałkowym komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk, pod koniec czerwca do Sądu Okręgowego w Gdańsku skierowano akt oskarżenia przeciwko 33-latkowi, którem zarzucono dokonanie zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Do zdarzenia doszło 27 października 2021 roku w godzinach wieczornych na ulicy Rajskiej w Gdańsku. - Sprawca zaszedł pokrzywdzonego od tyłu. Zarzucił mu na szyję ramiączko od plecaka, którym dusił go - wskazała prokurator. Dodała, że następnie sprawca przeszukał pokrzywdzonemu kieszenie, z których zabrał portfel z pieniędzmi oraz dokumentami i oddalił się z miejsca zdarzenia. Prokurator wskazała, że pokrzywdzony zmarł śmiercią nagłą wskutek uduszenia w wyniku zadzierzgnięcia.

Sprawca, 32-letni mieszkaniec Gdańska, został zatrzymany przez policję dzień po zabójstwie. - Jak ustalono, mężczyźni znali się, a w dniu zdarzenia wspólnie spożywali alkohol - tłumaczyła Wawryniuk. Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie w zamiarze bezpośrednim przestępstwa zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.

- Przesłuchany w toku śledztwa przyznał się w części do zarzuconego mu przestępstwa. Wyjaśnił, że nie chciał pozbawić pokrzywdzonego życia, a jedynie doprowadzić go do stanu nieprzytomności i zabrać mu pieniądze - przekazała prokurator Wawryniuk. Mężczyzna przebywa w areszcie tymczasowym.

Przestępstwo zabójstwa w związku z rozbojem zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj też: Sebastian z Wejherowa chciał zarobić na wesele. Pojechał do Niemiec, wrócił na wózku inwalidzkim!