- Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że postąpił w taki sposób z powodu swojego zdenerwowania całą sytuacją związaną z pandemią COVID-19 oraz chorobą dwubiegunową. Nie przedstawił jednak żadnego zaświadczenia lekarskiego. Strażnicy graniczni mężczyznę i jego bagaż poddali kontroli bezpieczeństwa, niczego niebezpiecznego nie znajdując - wyjaśnia Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku.
Funkcjonariusze zaproponowali mężczyźnie mandat, ale ten odmówił przyjęcia kary. Sprawa została skierowana do sądu.
Gdyby 55-latkowi kłopotów było mało, nie zdążył on na swój lot do Norwegii.