Ogryzione z liści i pokryte setkami pajęczynowych oplotów... Gdańskie drzewa opanowały robaki. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a miasto odpowiada: "To larwy namiotnika". Owad nie jest niebezpieczny dla człowieka, ale dla drzew i krzewów już tak.
Zobacz także: Gdynia: "Będzie rekord Guinessa"! Takiej konkurencji się nie spodziewaliście!
- Słabsze egzemplarze mogą zamierać. To dotyczy drzew owocowych, ewentualnie głogów - mówi Janusz Witkowicz z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Posłuchaj:
W tym roku populacja namiotnika znacznie się zwiększyła. To efekt gorącej wiosny, która sprzyja rozwojowi owadów. Jak na razie miasto nie podejmuje prób zwalczania szkodnika. - Interweniujemy tylko tam, gdzie to jest koniecznie, w ten sposób, że wycinamy pojedyncze pędy - mówi Witkiewicz. Posłuchaj szczegółów:
Według szacunków urzędników namiotnik mógł zaatakować ponad tysiąc drzew owocowych w mieście. Problem dotyczy głównie Suchanina i Moreny.