Do bulwersującego incydentu doszło wczoraj po godzinie 9:00. - Funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce zgłoszenia ustalili, że do dyrektora przychodni zgłosił się pacjent. Poinformował, że pielęgniarka wykonująca mu badania jest pod wpływem alkoholu - mówi nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Jak się okazało, podejrzenia nie były bezpodstawne.
- Mundurowi podczas interwencji zbadali alkomatem 47-latkę z Gdańska. Wynik potwierdził, że kobieta jest pijana i ma w organizmie 2 promile alkoholu - dodaje nadkom. Ciska.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
Za podejmowanie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna lub areszt. Jeżeli zaś śledztwo wykaże, że podejrzana naraziła pacjentów na utratę życia lub zdrowia, może trafić za kratki nawet na 3 lata.