Interweniujący funkcjonariusze wezwali policję, by zbadać trzeźwość opiekuna dziecka. Telefonicznie skontaktowali się również z matką dziewczynki. - Po około 30 minutach kobieta przyjechała po córkę. Na miejscu pojawili się też policjanci z alkomatem - opisują strażnicy miejscy.
Badanie wykazało u ojca dziecka 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Matka była trzeźwa i zabrała dziewczynkę do domu.
Sprawa wybryku mężczyzny trafi do Sądu Rodzinnego.
Polecany artykuł: