Polecany artykuł:
Około półtorej godziny po północy patrol złożony z policjanta i strażnika miejskiego został wezwany na ulicę Nowotną. Na miejscu funkcjonariusze zastali pracowników ochrony, którzy znaleźli niebezpieczny przedmiot. Był to pocisk artyleryjski. Niewybuch stał na środku chodnika, około 300 metrów od pętli tramwajowej na gdańskich Stogach.
– Po przekazaniu informacji oficerowi dyżurnemu dostaliśmy polecenie oczekiwania na specjalistę z nieetatowych grup rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Przybyły na miejsce funkcjonariusz ocenił, że jest to pocisk artyleryjski o długości 60 centymetrów i kalibrze od 80 do 100 milimetrów – mówił po całym zajściu młodszy strażnik Daniel Nawrocki z referatu interwencyjnego.
Dopiero po niemal dziewięciu godzinach niewybuch zabrali saperzy z jednostki wojskowej w Elblągu. Do tego czasu okolica była zabezpieczana przez policję.
Nie wiadomo, jak pocisk znalazł się na chodniku. Aby zobaczyć zdjęcia, kliknij w grafikę u góry artykułu.