Zauważony przez policjantów mężczyzna był już w bardzo złym stanie. Nie mógł poruszać się o własnych siłach. Kontakt z nim był bardzo utrudniony. Kilkukrotnie stracił świadomość.
- Kiedy dotarli do niego policjanci, mężczyzna pilnie potrzebował już pomocy medycznej. Na miejsce natychmiast wezwane zostało pogotowie. Dzielnicowi okryli bezdomnego kocem termicznym i monitorowali jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu karetki. Na szczęście wyziębiony 63-latek w porę trafił do szpitala - przekazała st. asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Na wychłodzenie organizmu szczególnie narażeni są bezdomni, seniorzy i przebywające na dworze osoby nietrzeźwe. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde zgłoszenie jest sprawdzane. Jeden telefon może uratować czyjeś życie! - przypominają policjanci.