Akcja policji miała miejsce w czwartek (23 grudnia). Kryminalni mieli informacje, że w jednym z mieszkań w Śródmieściu może ukrywać się poszukiwany listem gończym przestępca. Mężczyzna miał przyjechać do rodziny na święta. Drzwi policjantom otworzyła kobieta, która oświadczyła, że syna nie ma w domu. Policjanci nie dali wiary jej zapewnieniom i szybko okazało się, że mieli rację. Podczas przeszukania mieszkania, w jednym z pokojów, ich uwagę zwróciły gołe stopy wystające spod fotela. Za meblem kryminalni znaleźli zwiniętego w kłębek, przykrytego ubraniami, poszukiwanego mężczyznę. 38-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
ZOBACZ TEŻ: Gdańsk: Policja zatrzymała trzech braci. Wystarczyła jedna interwencja
Dziś (24 grudnia) z samego rana, zgodnie z dyspozycją sadu, trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe trzy lata za dokonane przestępstwo rozboju.