Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w czwartek (30 stycznia) około godziny 9:25. Ze zgłoszenia wynikało, że przy ulicy Zawodników pomocy potrzebował samiec sarny. - Po krótkich poszukiwaniach funkcjonariusze zlokalizowali zwierzę, które siedziało w krzakach, tuż przy ogrodzeniu otaczającym siedzibę jednej z firm - informuje straż miejska w Gdańsku.
- Na miejscu zobaczyliśmy koziołka zaplątanego w zarośla. Był bardzo wychudzony i sprawiał wrażenie bardzo wystraszonego - mówi mł. st. Anna Czyżykowska-Groth.
Mundurowi od razu zajęli się zabezpieczeniem terenu i wezwaniem miejskich łowczych. Ci po przybyciu na miejsce odłowili zwierzę, które wróciło na wolność zaraz po sprawdzeniu stanu zdrowia.