Informacja o makabrycznym odkryciu dotarła do funkcjonariuszy około 11:00. - Na miejsce pojechali mundurowi z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy przeprowadzili oględziny. Policyjny technik zabezpieczył ślady kryminalistyczne. Przesłuchano też pierwszych świadków - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na razie funkcjonariusze nie potwierdzają, czy znalezione truchło należy do psa. - Zgodnie z procedurami szczątki zwierzęcia zostały przewiezione do lecznicy weterynaryjnej. Tam powołany biegły sądowy określi gatunek, płeć, wiek oraz przyczynę śmierci - tłumaczy rzecznik gdańskiej policji.
Przypomnijmy, za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, może trafić za kratki nawet na 5 lat.